yalissea
Stały dyskutant
Dołączył: 02 Lut 2008
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 1:34, 20 Lut 2008 Temat postu: Dowcipy |
|
|
Dobra, ja zaczynam...
napiszę te, które rozśmieszyły mnie podczas czytania stron z dowcipami na necie
swoją drogą, warto zaglądać na stronkę bash.org.pl
jeżeli coś znajdziecie fajnego to napiszcie w tym temacie
***
Przychodzi pijany student na egzamin z matematyki i pyta, czy może zdawać, jeżeli jest pijany. Litościwy egzaminator mówi, że nie ma sprawy. Na rozgrzewkę każe studentowi narysować sinusoidę. Student bierze kredę, podchodzi do tablicy i rysuje piękną sinusoidę.
- No widzi Pan, jednak Pan umie - cieszy się profesor.
- Niech Pan poczeka, to dopiero układ współrzędnych - mówi student.
***
Na uczelni medycznej w dawnym ZSRR student zdaje egzamin końcowy. Egzaminator pokazuje mu szkielet i pyta:
- Czyj to szkielet?
Student się zastanawia: pies czy wilk?
- To szkielet psa - odpowiada.
- Dobrze, a ten?
Student myśli: krowa albo żubr. Eee, skąd by mieli szkielet żubra?
- To szkielet krowy - odpowiada.
- Dobrze, no i ostatni szkielet.
Choroba, człowiek albo małpa - myśli student. - Chyba człowiek, ale pewien nie jestem.
- No słucham... - ponagla egzaminator.
Kurczę, jak powiem człowiek, a to będzie małpa, to się zbłaźnię - zastanawia się nadal student.
Denerwujący się egzaminator podpowiada:
- No, o czym uczyliście się przez pięć lat?
Zdumiony student:
- Niemożliwe Lenin
***
z basha:
<gunsmith> ja sobie w ogole ikonke gg co ja mam na pulpicie nazwalem "Kaska"
<Kasiuu> naprawde? koffany jestes :*
<Kasiuu> to dlatego ze mozesz caly czas mnie ogladac ? ;]
<gunsmith> niezupelnie
<gunsmith> ta ikonka tez ma taki tepy, poryty usmieszek....
<gunsmith> a promienie przypominaja twoje wlosy, ktore lataja na wszystkie strony jakbys ich rano uczesac nie mogla
***
<kati> czy ty masz problemy ze zrozumieniem slowa pisanego??
<janek_pl> co?
***
<ow-awful> a ty klikasz co dzień w pajacyka?
<dilefido> nie
<ow-awful> niewrażliwy skurwysyn
***
<Karp> jest ktos z polski??
<Soczewa27> nie
<PiciekPL> nikt
<Rater> nie
<Karp> wy jestescie??
<PiciekPL> nie
<Rater> nie
<Soczewa27> no co ty
<Karp> a kto pisze po polsku??
<Rater> nie my
<Soczewa27> jak widac, to nie my
***
<byla_wychowawczyni_na _naszejklasie> Pierwszy semestr studiów za Wami, jakie wrażenia?
<kubok> a chuj to Pania obchodzi
***
<jarek> ej, jak mi się podoba jedna dziewczyna, to na walentynki powinienem złożyć jej życzenia, czy może coś wyznać?
<misiek> nie wiem, możesz i to i to...
<misiek> napisz jej: "wszystkiego najlepszego, masz fajne cycki"
***
<xxx> Pomorze ktos?
<Unf> Niestety, mazowsze.
***
<birdy> czaisz akcję?
<birdy> jadę ostatnio autobusem.
<birdy> miejsca zajęte, jakaś starsza kobitka stoi
<birdy> jakiś dwumetrowy paker się poczuł, podszedł do niej i ją pod boczek prowadzi do siedzienia
<birdy> "babcia se pierdolnie"
***
<absinth> omg
<absinth> moj stary przeszedl cale call of duty
<misiek> co w tym zlego lub dziwnego?
<absinth> ta, ale on w przedostaniej misji sie mnieu pyta czy mozna colta na inna bron zmienic
***
<null> LaDziK na jaki profil dostales sie do LO?
<LaDziK> chumanistyczny
***
<spooofffed> ej, badaj akcje
<spooofffed> ogladam se w nocy pornola, walac konia
<spooofffed> nagle matka wchodzi do pokoju
<spooofffed> jedyne co zdazylem zrobic to zmienic kanal
<spooofffed> no i moja matka zastaje mnie z "interesem" w reku patrzacego na przemowienie Lecha Kaczynskiego
***
to ostatnie to rewelacja...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez yalissea dnia Pią 0:46, 29 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz |
|
Gromateist
Administrator
Dołączył: 18 Wrz 2007
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 16:51, 28 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
To ja wrzucę kilka
Przychodzi dziecko do mamy:
- Mamo, daj mi ciastko.
- Weź sobie sam.
- Ale ja nie mam rączek...
- Nie ma rączek, nie ma ciasteczka.
* * *
Przybiegają dzieci do mamy i krzyczą:
- Mamo, mamo, tata się powiesił w piwnicy!
Zdenerwowana i przerażona matka rzuca prasowanie i zbiega wraz z dziećmi do piwnicy, ale niczego nie zauważa.
A dzieci na to:
- Ha, ha, ha. Prima aprilis... nie w piwnicy tylko na strychu.
* * *
Przychodzi baba do lekarza a lekarz w Irlandii.
* * *
Facet wyjeżdżając na wczasy zostawił swojemu przyjacielowi kota, żeby ten nim się opiekował. Wczasowicz dzwoni po tygodniu z wakacji i pyta się przyjaciela jak tam jego kot.
- No stary... Niestety przykro mi, ale Twój kot zdechł.
- Ehhh, musiałeś tak walić prosto z mostu? Przez ciebie będę miał zepsutą resztę urlopu. Mogłeś mi powiedzieć, że kot siedzi na dachu i nie chce zejść. Później zadzwoniłbym za dwa dni i Ty byś powiedział, że spadł z dachu i leży u weterynarza połamany, a kiedy zadzwoniłbym za kolejne dwa dni powiedziałbyś, że mimo największych wysiłków weterynarza mój kociak zdechł... No ale cóż stało się, powiedz mi lepiej co tam u mojej mamy?
- No więc widzisz... Mama siedzi na dachu i nie chce zejść...
* * *
Druga w nocy. Wchodzi pijany facet do domu, ledwo się trzyma na nogach. Patrzy przed siebie i widzi żonę:
- Heniek, ile razy Ci mówiłam, że możesz wypić góra 2 piwa i o 22 w domu?!
Na co pijany mąż:
- No masz, znowu mi się pomyliło.
* * *
Wpada Amerykanin do polskiego baru i krzyczy na całe gardło:
- Ja słyszałem, że wy Polacy jesteście strasznymi pijakami. Dam 1000 dolarów, jeśli jeden z was wypije na raz litr wódki.
W barze cisza, nikt się nie zgłasza, jeden facet nawet wybiegł z baru.
- No co? Nie ma nikogo chętnego? Widzę, że nie ma tutaj takiego twardziela.
Nagle wpada ten sam koleś, który wybiegł z baru i mówi:
- Ty, amerykaniec, Twój zakład dalej ważny?
- Tak.
- Barman dawaj litra wódki - mówi Polak.
Polak wziął butelkę, przechylił i wypił całą. Amerykaniec z niedowierzeniem dał mu 1000 dolarów i mówi:
- No stary, jesteś twardy jak stal. Ale powiedz gdzie byłeś jak wybiegłeś z baru?
- Byłem w barze naprzeciwko zobaczyć, czy mi się uda.
* * *
Dwóch gości popija sobie winko pod sklepem. Nagle podjeżdża elegancki samochód z którego wysiada jakieś zamożne małżeństwo. Kupują w sklepie niegazowaną wodę i zaczynają sobie popijać.
- Popatrz - mówi jeden z pijaczków - piją wodę.
- No - mówi drugi - jak zwierzęta...
Post został pochwalony 0 razy |
|